Historia pozycjonowania jest niemal tak samo długa, jak historia samego Internetu.
Ten nieodłączny element marketingu internetowego i „być albo nie być” dla branży pracujących w świecie online po prawie 20 latach doczekał się zmiany tak istotnej, że może całkowicie zmienić podejście do pozycjonowania i wymusić je na firmach oraz agencjach specjalizujących się w SEO.
Spis treści:
- Czy na naszych oczach dokonuje się rewolucja w SEO?
- Początki pozycjonowania w skrócie
- „Nowe” SEO
- Ewolucja algorytmu na przestrzeni lat
- Na czym polega wspomniana rewolucja w SEO?
- Co niesie przyszłość?
- Zmiana zasad gry?
- Jak przygotować się na nadchodzące zmiany?
Czy na naszych oczach dokonuje się rewolucja w SEO?
Dowiedz się, dlaczego pozycjonowanie jest tak ważne i co się stało, że po ponad 20 latach największy potentat w branży SEO zmienia zasady gry. Czy to rewolucja w SEO, czy może ewolucja?
Początki pozycjonowania w skrócie
Pozycjonowanie zaczęło kształtować się w latach 90. ubiegłego wieku, kiedy to powstawały pierwsze wyszukiwarki internetowe, takie jak WebCrawler, Lycos czy AltaVista.
Wtedy to twórcy stron internetowych zaczęli odkrywać, że mogą wpływać na pozycję swoich stron w wyszukiwarkach poprzez „pewne” manipulację.
W tamtych czasach wystarczyło w zasadzie umieszczać słowa kluczowe w nagłówkach strony, żeby wybić swoją stronę wyżej od konkurencji.
Jednak metoda ta była bardzo często nadużywana przez webmasterów, którzy wpisywali słowa niezwiązane z tematyką strony, byleby tylko zwiększyć ich ruch.
Twórcy wyszukiwarek nie pozostali na to obojętni i szybko dopracowali wyszukiwarki, by te zaczęły ignorować nadużywane frazy i skupiały się na analizie treści strony oraz jej popularności w sieci.
„Nowe” SEO
„I wtedy wchodzi On, cały na biało” – niekwestionowany lider innowacji i technologii, który po dziś dzień jest wyznacznikiem najlepszych praktyk SEO.
Oczywiście mowa o firmie Google.
Wyszukiwarka Google zadebiutowała w 1998 roku i wtedy także całkowicie zrewolucjonizowała świat SEO.
Gigant z Mountain View w Kalifornii wprowadził wtedy algorytm PageRank, który oceniał stronę na podstawie ilości i jakości linków prowadzących do niej z innych stron.
Im więcej „jakościowych” linków strona miała, tym wyżej była pozycjonowana.
Jednak algorytmy Google zwracały uwagę nie tylko na linki, ale uwzględniały także inne czynniki, jak na przykład: jakość treści, użyteczność strony, szybkość ładowania, czy czytelność kodu.
„Stare” SEO było więc dużo prymitywniejsze, gdyż nie analizowało ówczesnych stron internetowych w tak szerokim zakresie, jak to uczynił Google.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że algorytm Google nie był czymś całkowicie nowym, gdyż on sam powstał na bazie innego algorytmu wyszukiwania o nazwie BackRub, którego twórcami byli dwaj studenci Uniwersytetu Stanford – Larry Page oraz Sergey Brin.
Nie mniej Google mocno udoskonalił ten algorytm, który posłużył mu w zasadzie jako fundament do powstania.
Ewolucja algorytmu na przestrzeni lat
Od tego czasu algorytm Google przechodził wiele zmian i stale ewoluował, aby jak najlepiej dopasowywać treści do oczekiwań użytkowników.
Przykładami ważniejszych aktualizacji są:
Panda (2011)
Dodano do algorytmu funkcję wykrywania stron o niskiej jakości treści, nadmiernie zoptymalizowanych, zawierających duplikaty lub spam.
Aktualizacja zwiększała widoczność stron wyższej jakości, przy jednoczesnym obniżaniu pozycji tych o krótkich treściach, które przybierały w ocenie algorytmu formę spamu.
Pingwin (2012)
Wprowadzono wykrywanie stron, które stosują nieetyczne metody linkowania, takie jak kupowanie linków, wymiana linków, linki z niezwiązanych tematycznie stron.
Ta aktualizacja „nagradzała” strony, których linki były naturalne i kierowały do stron wartościowych dla użytkownika zwiększając ich pozycję w wynikach wyszukiwania.
Koliber (2013)
Wprowadził bardzo dużą zmianę w logice działania wyszukiwarki poprzez semantyczną analizę zapytań użytkowników.
Oznacza to, że wyszukiwarka zaczęła zwracać uwagę na znaczenie słów, a nie tylko na ich dopasowanie. Umożliwiło to lepsze rozumienie zapytań, wyświetlanie podpowiedzi użytkownikom oraz wprowadziło wyniki „zero-click”, czyli wyniki, które nie wymagają interakcji ze strony użytkownika i pozwalają internautom od razu zapoznać się z wyszukiwaną informacją.
Przykładem może być wpisanie w wyszukiwarce Google słowa „Pogoda”. Otrzymamy grafikę pogody dla naszej bieżącej lokalizacji i nie będziemy musieli „klikać” adresy stron internetowych, żeby się z nią zapoznać. Stąd właśnie nazwa „zero-click”, czyli zero klikania.
Opos (2015)
Aktualizacja opierała się w głównej mierze na dopasowaniu wyników wyszukiwania pod kątem geolokalizacji.
Poprawiła wyniki wyszukiwań biorąc pod uwagę lokalne czynniki dostarczając tym samym użytkownikom jeszcze bardziej spersonalizowane wyniki.
Strony o lokalnym zasięgu zyskały przez to zwiększoną widoczność w wynikach wyszukiwania.
Mobilegeddon (2015)
Aktualizacja rozpoczęła promowanie stron responsywnych, czyli dostosowujących się do wielkości ekranu, skupiając się głównie na urządzeniach mobilnych, zwiększała pozycję stron, które były przyjazne dla użytkowników smartfonów i tabletów.
Mobilegeddon uświadomił Internautom, jak ważne jest podejście „mobile friendly” (przyjazny mobilnie).
W końcu zdecydowana większość internautów przegląda strony internetowe właśnie na urządzeniach mobilnych, a więc strony powinny być projektowane w głównej mierze z myślą o nich. Takie podejście nazywamy „Mobile first”.
RankingBrain (2015)
Aktualizacja wprowadziła sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe do algorytmu Google, które pomagały w interpretowaniu zapytań użytkowników i dostarczaniu jak najlepszych wyników.
Wprowadzenie tej aktualizacji zmieniło podejście do pozycjonowania stron i położyło jeszcze większy nacisk na jak najwyższą jakość.
RankBrain cały czas uczy się rozumieć zachowania użytkowników i to w sposób wysoce zaawansowany technologicznie. W każdej chwili porównuje ze sobą miliardy słów i stara się zrozumieć kontekst nawet najbardziej skomplikowanych zapytań.
RankBrain stał się jedną z najbardziej rewolucyjnych technologii w świecie SEO.
BERT (2019)
Kolejna aktualizacja, która uzupełniła poprzedni algorytm RankBrain o system NLP (Natural Language Processing) tj. zaawansowany model językowy oparty na uczeniu głębokim, który poprawił zrozumienie kontekstu i zamiaru użytkowników, a także treści stron.
BERT dodał wyszukiwarce umiejętność znajdowania zależności między zapytaniami, czy ich lepszego zrozumienia ich kontekstu.
Na czym polega wspomniana rewolucja w SEO?
Po raz pierwszy po 20 latach Google zmienia priorytety, jakimi rządziło się do tej pory pozycjonowanie.
Do niedawna SEO polegało w głównej mierze na dwóch czynnikach:
Optymalizacji strony
Odpowiednim wykorzystywaniu fraz kluczowych, meta opisów, prędkości wczytywania.
Tworzeniu linków
Posiadaniu zaplecza backlinków, czyli linków pochodzących z innych stron, które można kupić na specjalnie do tego przeznaczonych portalach oraz giełdach.
Wysoka pozycja w wyszukiwarkach sprowadzała się więc do zasady:
Im większy budżet - tym wyżej w rankingu.
Niestety powodowało to, że użytkownicy mogli otrzymywać zmanipulowane wyniki wyszukiwania, które niekoniecznie odpowiadały na ich zapytanie.
Google wychodząc naprzeciw oczekiwaniom użytkowników zmienił więc priorytety i zmodyfikował swój algorytm RankBrain, aby ten jak najdokładniej odpowiadał na potrzeby Internautów.
Wspomniane wcześniej czynniki dalej będą ważne, ale już nie najważniejsze. Pieniądz więc przestanie grać główną rolę w podnoszeniu swej pozycji w rankingu.
To co będzie teraz w głównej mierze decydowało o wyższej pozycji to:
Wiarygodność marki - BrandScore
Nie bez powodu pierwszą stronę wyników wyszukiwania w Google zajmują najczęściej znane marki.
Najwięksi giganci Świata tacy jak Apple, Microsoft, Adidas, Nike, BMW, Mercedes, czy chociażby McDonald's - są znani praktycznie każdej osobie na globie i to właśnie dzięki sile marki.
Do tej pory większość firm skupiała się głównie nad promowaniem samego produktu lub usług, nie przykładając szczególnej uwagi do BrandScore.
BrandScore - będzie teraz jednym z najważniejszych czynników pozycjonowania i to między innymi na tym polega nadchodząca rewolucja w SEO.
Jak zadbać o odpowiedni BrandScore ?
Poprzez obecność na wiodących platformach społecznościowych jak Facebook, Instagram, TikTok, X (wcześniej Twitter) oraz aktywność na nich.
Samo posiadanie portali społecznościowych jest niewystarczające a źle prowadzone social media mogą bardziej zaszkodzić wizerunkowi firmy niż realnie pomóc.
Jeśli użytkownik jest zainteresowany konkretną marką i chce ją bliżej poznać to odwiedza najczęściej jej profil w mediach społecznościowych.
Gdy jednak zauważy, że wpisy na tych platformach są sprzed kilku miesięcy lub są nieregularne to traci zaufanie do marki.
Najważniejsze jest więc aby stworzyć wiarygodną markę, która będzie dla Google spójna i odpowiadająca na potrzeby użytkowników
Mobile First vs Desktop First
Kolejnym ważnym czynnikiem, który nie powinien być już dla nikogo zaskoczeniem jest podejście Mobile First.
Dziś nie trzeba już nikogo przekonywać, że żyjemy w „Mobilnej Erze”.
Jak pokazują, chociażby statystyki Google Analytics, zdecydowana większość odbiorców treści, odwiedza je na telefonach komórkowych.
Niemal każda firma pragnie zdobywać klientów „Tu i teraz”, ale klienci nie mają „Tu i teraz” komputerów stacjonarnych, ale zawsze mają ze sobą telefon komórkowy, który w dzisiejszych czasach jest niemal przedłużeniem ręki.
Celem każdej firmy jest osiągnięcie zysków a żeby to było możliwe trzeba wyjść naprzeciw oczekiwaniom swoich odbiorców dlatego ważna jest zmiana podejścia do tworzonych projektów stron internetowych.
Najczęstszym i najpopularniejszym stosowanym podejściem do projektowania było do tej pory „Desktop first”, czyli stworzenie jak najlepszego projektu dla wersji desktopowej.
Miało to swoje uzasadnienie, gdyż sposób ten jest prostszy w wykonaniu, więc projekt można oddać w krótszym czasie.
Większa rozdzielczość to także więcej miejsca do pokazania cennych informacji.
Problemy zaczynają się w momencie, gdy pewne elementy strony internetowej nie mieszczą się lub źle wyglądają w wersji mobilnej i niestety częstą praktyką jest ich nieprzemyślane ukrywanie co powoduje, że tylko wizualnie strona prezentuje się lepiej.
Wersja mobilna takiej strony wczytuje przy okazji masę zbędnego kodu i bardzo często jest dużo wolniejsza od wersji desktopowej, a to przecież właśnie wersja mobilna jest najczęściej przeglądana.
Mobile First wychodzi więc z założenia, że najpierw projektowana jest strona dla najniższych rozdzielczości a dopiero potem opracowywana jest wersja na większe rozdzielczości.
To podejście całkowicie odwrotne od poprzedniego i jeszcze nie tak popularne.
Nadchodzące zmiany w SEO na szczęście wymuszą na twórcach stron internetowych zmianę „świadomości” i sposobu projektowania.
Kto się nie dostosuje ten spadnie w rankingu Google a w efekcie straci potencjalnych klientów i zyski.
Co niesie przyszłość?
Google nie wydał jeszcze najnowszej aktualizacji, a mimo to specjaliści w branży SEO spodziewają się, na czym będą polegały nadchodzące zmiany.
Uchylamy Wam rąbka tajemnicy, abyście mogli już teraz odpowiednio przygotować się na nadchodzące zmiany.
Jeszcze większe wykorzystanie sztucznej inteligencji
Obserwujemy prawdziwy wyścig zbrojeń między gigantami technologicznymi, którzy wnieśli poziom sztucznej inteligencji na zupełnie inny poziom, rodem z filmów Sci-Fi.
Google posiada swojego chatbota o nazwie Bard, który konkuruję z Chat GPT firmy OpenAI, którą wspiera konkurent giganta z Mountain View, czyli Microsoft.
Optymalizacja dla wyszukiwania głosowego
Coraz więcej osób korzysta z asystentów głosowych i ten trend się raczej nie zmieni.
„Głosówki” zyskują na popularności z uwagi na to, że wymagają od nas mniejszego zaangażowania niż pisanie tekstu.
Wydając polecenie asystentowi głosowemu zachowujemy się bardziej naturalnie. Możemy obserwować otaczające nas otoczenie bez skupiania wzroku na ekranie telefonu.
Przynosi to ogrom korzyści, gdyż stajemy się bardziej mobilni a właśnie na mobilność stawia Google.
Wyszukiwanie wizualne
To będzie zupełna nowość! Informacje, które Nas interesują będą wyszukiwane nie tylko w treści stron, ale także w zdjęciach, czy filmach video.
To nie znaczy, że treści pójdą w zapomnienie. Wręcz przeciwnie.
Jakość treści
Google po raz kolejny stawia na najwyższą jakość a nowy algorytm ma jeszcze lepiej rozpoznawać unikalne i wartościowe treści.
Frazy kluczowe już nie będą miały takiego znaczenia, jak wcześniej. Istotniejsze będzie przekazanie wartościowej wiedzy.
Szybkość ładowania
Wyszukiwarka nie będzie miała litości dla słabo zoptymalizowanych stron. Wyżej pozycjonowane będą strony, gdzie użytkownik będzie w stanie w szybki sposób znaleźć interesujące go informacje.
Bezpieczeństwo
Bardzo ważnym czynnikiem jest i nadal będzie dla Google bezpieczeństwo. Każda strona będzie musiała posiadać odpowiednio wdrożone certyfikaty SSL. Brak takich zabezpieczeń może nie tylko spowodować utratę reputacji w oczach Google, ale wręcz uniemożliwić uruchomienie strony w przeglądarce.
Zmiana zasad gry?
Nadal duże znaczenie w pozycjonowaniu mają zoptymalizowane meta opisy, tytuły oraz budowanie jakościowych linków, jednak należy spodziewać się, że przestaną grać pierwsze skrzypce.
Wykorzystanie sztucznej inteligencji i coraz lepsze zrozumienie użytkownika przez wyszukiwarki może całkowicie zmienić zasady gry koncentrując uwagę algorytmu na wysokiej jakości treści.
Szczególnie istotne jest to z uwagi na masowe wykorzystywanie chatbotów w generowaniu treści do stron internetowych.
Nowy algorytm będzie uczony rozpoznawać treści wygenerowane przez sztuczną inteligencję i takie będą „karane” spadkiem w pozycjonowaniu.
Jest to dobry powód do tego, by jednak nie zastępować doświadczonych copywriterów tańszymi chatbotami, gdyż może się to odbić czkawką w przyszłości.
Jak przygotować się na nadchodzące zmiany?
Jak widać, Google nie przestaje nas zaskakiwać i wprowadzać nowych zmian w swoim algorytmie. Nie wiemy jeszcze, jak te zmiany wpłyną na pozycjonowanie stron internetowych, ale możemy się spodziewać, że będą one miały duży wpływ na sposób, w jaki użytkownicy wyszukują i odbierają informacje. Dlatego warto być na bieżąco z najnowszymi trendami i dostosowywać swoją strategię SEO do zmieniających się warunków. Tylko w ten sposób można zapewnić sobie wysoką pozycję w wynikach wyszukiwania i zwiększyć ruch na swojej stronie.
Jeśli nie wiesz, w jaki sposób należy przygotować stronę pod SEO, skontaktuj się z nami. Jesteśmy profesjonalną agencją, która pomoże Ci osiągnąć najlepsze wyniki w pozycjonowaniu.
Masz pytania?
Przygotujemy Cię na nadchodzące zmiany SEO
Dominik
Autor